antylopa » bongo, ssak z rodziny pustorożców. antylopa » cziru inaczej orongo, jest endemitem Wyżyny Tybetańskiej. antylopa » czykara, ssak czterorogi zamieszkujący Półwysep Indyjski. antylopa » dibatag, ssak rodziny krętorogich z Etiopii i Somalii. antylopa » dikdik, ssak żyjący we wschodniej Afryce. antylopa » eland. antylopa Etiopia. Już od 2012 roku PCPM prowadzi swój program wsparcia edukacji w Etiopii, skierowany głównie do dzieci z etiopskich „podstawówek”. Niezależnie od regionu na świecie, okres szkoły podstawowej to czas, w którym dziecko zdobywa i rozwija podstawowe umiejętności niezbędne do odnalezienia się w dzisiejszym, szybko W Rzymie zaprezentowano projekt „I love Ethiopia”, zainicjowany przez Stowarzyszenie Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo i szpital pediatryczny im. Rok 2021 był dla nas bardzo wymagający, ale też niezwykle owocny. Łącznie mamy ponad 60 dzieci objętych stałym wsparciem. W głównej mierze zawdzięczamy to naszym darczyńcom- stałym i adopcyjnym. Bóg Dodatkowymi objawami sugerującymi ostrą chirurgiczną chorobę jamy brzusznej są nudności, wymioty, zatrzymanie wiatrów oraz nieoddawanie stolca . Objawami krwawień do przewodu pokarmowego mogą być wymioty treścią podobną do fusów po kawie, oddawanie stolców o charakterze zbliżonym do smoły (stolce smoliste) lub stolców z dużą UNICEF alarmuje: 100 tysięcy dzieci może umrzeć z głodu w Etiopii w ciągu roku. Do głodu mieszkańców przyczyniła się również działalność etiopskiego wojska, które walcząc z Domowe sposoby na ból brzucha u dzieci. Do domowych sposobów radzenia sobie z bólem brzucha u dzieci możemy zaliczyć herbatki oraz napary ziołowe z rumianku, mięty oraz imbiru mające właściwości rozkurczowe, przeciwzapalne oraz łagodzące wymioty. Przydatne może być również zastosowanie termoforu lub ciepłego okładu na brzuch Wojna poprzedzona pandemią COVID-19 spowodowała, że dzieci w wieku szkolnym już 4 rok z rzędu mają utrudniony dostęp do edukacji. Więcej Natural Pharmaceuticals kolejny rok w programie „Firma z sercem” Według danych oficjalnych pochodzących z 2013 roku Etiopia posiadała ponad 140 miast o ludności przekraczającej 13 tys. mieszkańców. Stolica kraju Addis Abeba jako jedyne miasto liczyło ponad milion mieszkańców; 15 miast z ludnością 100–500 tys.; 20 miast z ludnością 50–100 tys.; 55 miast z ludnością 25–50 tys. oraz reszta miast poniżej 25 tys. mieszkańców. To ludy na wpół koczownicze, liczące ogółem 35 tysięcy osób. Jednym z nich jest plemię Mursi (lub Murzu), które posiada swoje terytorium na obrzeżach parku narodowego Mago na południowym zachodzie Etiopii, utworzone przez rząd w 1979 r. Teren parku o powierzchni 2162 km2 pokrywa sawanna i lasy akacjowe. fhKimE9. Zuza od zawsze miała wystający brzuszek. Teraz ma go nadal. Słyszałam, że tak mają niedożywione dzieci 🙁 Czy wasze dzieciaczki też taki mają? Mam się niepokoić? Zuza waży koło 11 kilo. To jest 10 centyl. Wzrost ma z 65 centyla. Pediatra mówiła, że najlepiej, żeby te centyle szły dość równo, a ta różnica u nas nie oznacza jeszcze niedowagi ale jest z wagą cienko. Tylko co z tym brzuszkiem? DZIECIJedno- i dwulatki“Etiopski” brzuszek Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → fot. Malutkie dzieci umierające z głodu, biedne wioski odcięte od świata, matki zarażone wirusem HIV – takie obrazy ciągle ma przed oczami. I mówi: „Muszę o tym opowiedzieć, abyśmy wszyscy mogli pomóc”. Najbardziej uciążliwa w Etiopii jest pora deszczowa. Bo o ile tamtejsza bujna roślinność dzięki intensywnym opadom rozrasta się i kwitnie, dla ludzi ten czas jest najtrudniejszy. Właśnie w takim momencie, na przełomie lipca i sierpnia, Artur Żmijewski wylądował na lotnisku w Addis Abebie. Kto nie był w Afryce, wyobraża sobie, że zobaczy suchą ziemię popękaną w palącym słońcu. Widok był jednak zupełnie inny. Już pierwszego dnia, podczas podróży do jednej z wiosek na północy kraju, spadł deszcz. Opady nie wróżyły niczego niepokojącego. Nie były intensywne. W pewnym momencie kierowca się jednak zatrzymał. „Musimy zawrócić. Inaczej utkniemy tu na trzy, cztery dni”, powiedział. Okazało się, że nawet po kilkudziesięciu minutach deszczu kałuże robią się tak głębokie i rozległe, że nie sposób przez nie przejechać. „My mogliśmy wtedy wrócić do naszych hotelowych pokoi. Ale ludzie przecież w takich warunkach żyją i muszą sobie dawać radę”, mówi Artur Żmijewski. Kiedy pada deszcz, etiopskie wioski odcięte są od świata. Mieszkańcy muszą poczekać, aż przestanie padać i dopiero wtedy mogą wyjść ze swoich domów. „Zresztą oni nie mieszkają w domach. To raczej chatynki, w których kładą się spać. Z domem to ma niewiele wspólnego”, opowiada Żmijewski. Bo Etiopczycy konstruują mieszkania z tego, co znajdą wokół siebie: kawałków blachy, drewna, kamieni, patyków. To wszystko spaja glina. „W tych pomieszczeniach mieszkają z całym dobytkiem, zwierzętami. Ponure robi to wrażenie, bo taka budowla nie chroni przed deszczem ani wiatrem. I kiedy u nas pada, przygotowujemy sobie gorącą herbatę i rozkoszujemy się przytulnymi wnętrzami. Oni żyją wciąż z obawą, że w każdej chwili mogą stracić dach nad głową”. Wśród Etiopczyków Żmijewski spędził dziewięć dni. Wyjechał tam na zaproszenie UNICEF-u. W ramach tej organizacji będzie walczył o pomoc dla etiopskich głodujących dzieci. „Teraz, kiedy słyszę »głód«, przed oczami mam wesołe afrykańskie dzieci, które uśmiechają się na mój widok, pozdrawiają mnie, ale ich ciałka od dawna już są wyniszczone brakiem jedzenia. W Etiopii co piąte dziecko cierpi z głodu. I to już dla mnie nie są jedynie suche liczby. I teraz, kiedy rano wstaję i zaparzam sobie kawę, myślę o tych ludziach gdzieś po drugiej stronie świata, których poranki wyglądają tak inaczej niż moje”. Serce się kraje Pierwszy obraz, jaki Żmijewski przywiózł z afrykańskiej podróży? Chory chłopiec leżący na łóżku w jednym z etiopskich szpitali. Dziecko było tak wycieńczone, że nie miało nawet siły podnieść do góry powiek. Bezwładnie leżało na kocu. Obok łóżka siedział bezsilny ojciec. Jego syn niedawno skończył 13 lat. Ważył tylko 20 kilogramów. „Ten chłopiec umierał z głodu. Jego ciało przez tak długi czas było niedożywione, że kiedy przyjechał do szpitala, lekarze nie byli już w stanie mu pomóc”, opowiada Żmijewski. Teraz chłopiec leżał w sali razem z innymi dziećmi i czekał na śmierć. Etiopskie szpitale zbudowane na zasadzie kilku połączonych pawilonów nie są często przygotowane do pomocy dla tak chorych dzieci. Warunki, które tam panują, daleko odbiegają od tych, w jakich do zdrowia dochodzą europejskie dzieci. „Sam mam trójkę dzieci i nie wyobrażam sobie, że kiedy byłyby chore, przywiózłbym je do takiego miejsca jak etiopski szpital. Tam panuje niesamowity bałagan. Między szpitalnymi pawilonami biegają jakieś bezpańskie psy, rosną skarłowaciałe rośliny. Ten widok naprawdę chwyta człowieka za serce”, mówi Artur Żmijewski. W szpitalach zazwyczaj jest miejsce dla 80 pacjentów. Teoretycznie, bo praktycznie dzieci przyjmuje się tu o wiele więcej. I kiedy nie ma już dla nich łóżek, personel medyczny kładzie je na siennikach na podłodze. „Pamiętam małą dziewczynkę, która leżała na takim sienniku z rurką w nosie i bezradnie przewracała oczkami. Widać było po niej, że jest radosna, że marzy o zabawie z dziećmi. Ale była na to zbyt słaba”. Etiopia walczy nie tylko z brakiem jedzenia i lekarstw dla dzieci, ale także z niedoborami służby medycznej. Bo w szpitalu, w którym jest co najmniej 100 małych pacjentów, pracuje zaledwie trzech lekarzy. „Rozmawiałem z dyrektorem jednego ze szpitali. Opowiadał, jak żmudny jest proces leczenia dzieciaczków. Ich organizmy wyniszczone z głodu nie są w stanie walczyć z bakteriami i wirusami. Kiedy jednak dziecko pokona chorobę, wówczas poddawane jest specjalnemu systemowi odżywiania. Przez kilka miesięcy podaje mu się specjalne odżywki, dzięki którym przybiera na wadze. Zdarza się, że do domu wraca zupełnie zdrowe. Ale to ciągle tam rzadkość. Teraz będziemy walczyć o to, aby takich przypadków było coraz więcej”, mówi Żmijewski. I dodaje, jak niesamowite było to, że mali pacjenci, mimo że chorzy, byli pogodni, ciągle się uśmiechali. Ich rodzice, niezwykle otwarci i rozmowni, rzadko skarżyli się na swoje życie. „Los tak bardzo ich doświadczył, a oni mimo to ani na chwilę nie stracili pogody ducha. Wiele można się od nich nauczyć”. Sam Żmijewski po wizytach w szpitalach był coraz bardziej przygnębiony. Bo dopiero teraz przekonał się, jaki ogrom pracy jest tam do wykonania. „Pamiętam, jak wieczorami, gdy wracaliśmy do hotelu, miałem wrażenie, że mój plecak ugina się pod ciężarem tego, co zobaczyłem”. Widziałem na własne oczy Abdul ma kilka miesięcy. Jest zdrowy, wesoły i często się śmieje. Jego mama jeszcze nie ma 30 lat. Za swoim synem nie widzi świata. Żmijewski poznał ich oboje w ośrodku dla matek zarażonych wirusem HIV. W Etiopii to prawdziwa plaga. Niewiele jednak kobiet decyduje się na badania. „To ciągle tam wielki wstyd. Bo jeśli okaże się, że kobieta jest nosicielką, grozi jej wykluczenie ze społeczności, w której żyje. Dlatego czasem ludzie wolą nie wiedzieć”, tłumaczy Żmijewski. Matka Abdula jest szczęśliwa, bo mimo że jest zarażona, jej syn urodził się zdrowy. „Ale żeby Abdul mógł przeżyć, matka karmi go piersią. W taki sposób także można się zarazić. Gdyby jednak nie pokarm matki, chłopiec umarłby z głodu”, opowiada Żmijewski i wspomina jak serdeczną i otwartą kobietą była matka chłopca. „Chciała nas zaprosić do domu, ale potem się z tego zaproszenia wycofała. Bo o tym, że jest nosicielką, wiedziała tylko jej matka i mąż. Gdybyśmy odwiedzili wioskę, inni mieszkańcy zaczęliby dociekać, dlaczego przyszliśmy właśnie do niej. Gdyby dowiedzieli się, że jest chora, musiałaby się stamtąd wyprowadzić. Nikt by jej nie pomógł. Wręcz przeciwnie. Traktowano by ją jak trędowatą. Dlatego nie naciskaliśmy na wizytę. A teraz mam tylko nadzieję, że Abdul nigdy się od swojej mamy nie zarazi i że będzie dalej takim zdrowym i szczęśliwym chłopcem, jak wtedy, gdy widziałem go ostatni raz”, mówi Artur Żmijewski. Wizyta w Afryce była przełomem w jego życiu. „Nigdy nie narzekałem na swój los. Zawsze uważałem, że jestem szczęściarzem. Teraz myślę tak jeszcze bardziej niż wcześniej. Mam udane życie rodzinne, fajne dzieciaki, wiele tłustych lat za mną i perspektywy świetlane ciągle przede mną. I teraz chyba właśnie nadszedł czas, kiedy nie warto już żyć tylko dla siebie, ale także zrobić coś dla innych. O ludziach, których spotkałem w Etiopii, myślę teraz, kiedy wykonuję proste czynności: jem obiad albo wsiadam do samochodu, żeby pojechać do pobliskiego sklepu. Oni w deszczu idą do sklepu 15 kilometrów i muszą być silni i zdrowi, żeby tam dojść. I trudno to sobie nawet wyobrazić, kiedy nigdy nie widziało się tego na własne oczy. Ja widziałem i te obrazy zmieniły mnie na zawsze”. Na początku minionej dekady Tara Reid zdawała się mieć przed sobą udaną karierę w show biznesie. Aktorka zagrała w Big Lebowski i American Pie, kolegowała się z Paris Hilton i należała do czołówki hollywoodzkich imprezowiczek. Niestety, jej gwiazda od kilku lat przygasa, a 41-latka chyba nawet nie zdaje sobie z tego zdaje się mentalnie tkwić w 2001 roku, co widać po jej modowych wyborach. W niedzielę wybrała się na świąteczną paradę w Hollywood, prezentując kontrowersyjną stylizację. 41-latka postanowiła wyeksponować wielokrotnie odessany brzuch, zakładając krótki, czerwony sweterek i dziurawe dżinsy z bardzo niskim stanem. Całość uzupełniało futrzane bolerko, cekinowe emu i pasek Gucci za ponad tysiąc złotych. Co ciekawe, biorąc pod uwagę fascynację projektantów minioną dekadą, Reid może wkrótce całkiem nieświadomie wpisać się w najnowsze 41-letnią Reid na świątecznej imprezie. Wyglądała apetycznie?**Salon jubilerski, z którego wyproszono siłą Magdalenę Frąckowiak**Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze niedofinansowana...41 lat a styl dalej na nastolatke...Raczej “kusi” anoreksja.. mlode dziewczyny, podatne na srodowisko. bidula ma głodowo wzdęty brzuch !!!! anorektyczka ... :///Najnowsze komentarze (106)Odsysany? Z czego... Przecież to anorektyczkabrzuch jak u afrykanskiego dziecka spuchniety z gloduale potwor. wyglada jak zaglodzone dziecko z Etiopiii ten telefon w tylnej kieszonce spodni...na torebkę już nie wystarczyło:Pobleśnie...tyłek jak u dzieckatłuszczu tam już nie ma, ona cała wychudzona, ale brzuch.....wzdęty jak u głodującego murzynka :(no faktycznie czuję się skuszona. lepiej niech nie kusi losu i niech kuszenie zostawi temu z piekła rodemPrzecież ona ledwo co stoi ,szkoda dziewczyny. Wychudzona miała wodobrzusze przy marskosci wątroby Bóle brzucha u dzieci mogą mieć różne podłoże, często zaskakują samych pediatrów i są źródłem niepokoju dla rodziców. Co więcej bóle brzucha są codziennością i mają szeroki zakres przyczyn. Jakie są przyczyny bólu brzucha u dzieci? Jak leczyć bóle brzucha i kiedy udać się do pediatry? Bóle brzucha u dzieci zawsze wywołują niepokój u rodziców. Zazwyczaj nie zagrażają życiu dziecka i nie wymagają natychmiastowej hospitalizacji, ale nie oznacza to, że nie powinniśmy zachować wyjątkowej czujności i zgłosić się z dzieckiem do lekarza pierwszego kontaktu. Dlaczego dziecko boli brzuszek? Sprawdź również: Klendarz rozwoju dziecka Biegunka u dzieci. Przyczyny i leczenie rozwolnienia u dzieci Spis treściPrzyczyny bólu brzucha u dzieciDiagnostyka bólu brzucha u dzieciLokalizacja bólu brzuszkaJakie leki stosować na ból brzucha u dzieci?Kiedy z bólem brzucha trzeba się udać do lekarza? Przyczyny bólu brzucha u dzieci Do najczęstszych przyczyn bólu brzucha u dzieci, które najczęściej nie wiążą się z koniecznością interwencji chirurgicznej zalicza się: dyspepsję( niestrawność), nieżyt żołądkowo - jelitowy, anginę, zaparcia, zakażenie pasożytnicze, refluks żołądkowo – przełykowy, chorobę wrzodową, kolkę niemowlęcą, alergię pokarmową, zakażenie dróg moczowych, kolkę nerkową czy wreszcie infekcję układu oddechowego. Diagnostyka bólu brzucha u dzieci Diagnostykę zawsze rozpoczyna się od szczegółowo zebranego wywiadu. Należy zadać wiele pytań, pomocne mogą być: Kiedy pojawiły się objawy? Co nasila, a co łagodzi dolegliwości, czy bóle mają związek z posiłkiem? Które pokarmy powodują dolegliwości, a które nie? Czy dolegliwości mają swój rytm (czy boli o stałych porach, jeśli tak, to o jakich?). Czy występują biegunki? Czy stolec zawiera śluz lub ślad krwi? Czy w rodzinie występowały choroby przewodu pokarmowego, jeśli tak, to u kogo i jakie? Czy dziecko prawidłowo się rozwija (siatki centylowe wzrostu, masy ciała, osiągnięcia szkolne), czy bierze jakiekolwiek leki na stałe, czy choruje na coś przewlekle, czy było hospitalizowane, zwłaszcza z powodu dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego? Czy była już wcześniej prowadzona diagnostyka w kierunku bólów brzucha? Jakie badania wykonano i jakie były wyniki? Czy interpretował je lekarz i coś zalecił? Lokalizacja bólu brzuszka Lokalizacja i charakter bólu brzucha może nasunąć lekarzowi właściwą diagnozę. W zapaleniu wyrostka robaczkowego ból lokalizuje się najpierw w okolicy pępka, a potem przenosi się do prawego dołu biodrowego. Jeśli mamy do czynienia z refluksem żołądkowo – przełykowym ból najczęściej lokalizuje się w nadbrzuszu środkowym i ma związek z posiłkiem. W przypadku nieżytu żołądkowo – jelitowego ból lokalizuje się w okolicy żołądka; w przypadku kamicy nerkowej w okolicach nerek i może promieniować do pachwin. W przypadku kolki jelitowej u niemowląt brzuch jest wzdęty, a dziecko niespokojne. To tylko nieliczne przykłady jak lokalizacja i charakter bólu może podsunąć rozpoznanie, również rodzicom. Czytaj również: Mamo, boli mnie brzuch: jak dziecko może próbować zwrócić na siebie uwagę rodzica? Gdzie boli wyrostek? Jak rozpoznać zwykły ból brzucha od bólu wyrostka? Jakie leki stosować na ból brzucha u dzieci? Do dostępnych na rynku leków na ból brzucha dostępnych bez recepty, a więc w zasięgu ręki rodziców zalicza się paracetamol, ibuprofen i inne niesterydowe leki przeciwzapalne, leki spazmolityczne – drotaweryna, leki zmniejszające napięcie mięśni gładkich – hioscyna oraz szereg innych preparatów. Pamiętajmy jednak o właściwym dawkowaniu (które jest dostępne na ulotce) oraz o przeciwwskazaniach do podawania leków. Warto również zasięgnąć opinii lekarza lub farmaceuty. Rodzic może rozpocząć leczenie w domu, ale jeśli ból brzucha u dziecka nie ustępuje, a wręcz się nasila i rodzic nie może znaleźć przyczyny tego bólu, wart udać się do lekarza, który pogłębi wywiad, zleci odpowiednie badania diagnostyczne i postawi właściwą diagnozę. Z wizytą u lekarza nie należy zwlekać, gdyż czasem zwłoka w rozpoznaniu choroby i włączenia odpowiedniego leczenia może odbić się niekorzystnie na zdrowiu dziecka. Kiedy z bólem brzucha trzeba się udać do lekarza? Wyróżniamy tak zwane „czerwone flagi”, to znaczy objawy niepokojące, po wystąpieniu których zawsze trzeba udać się do lekarza. Zalicza się do nich: ból brzucha budzący dziecko w nocy, biegunka z domieszką krwi lub śluzu, ból promieniujący do pleców albo kończyn dolnych, dodatni wywiad rodzinny w kierunku chorób przewodu pokarmowego, zmniejszenie masy ciała dziecka lub zahamowanie zwiększania masy ciała, objawy ogólne towarzyszące bólowi brzucha takie jak wysoka gorączka, bóle stawów. Choroby wieku dziecięcego. Czy rozpoznasz je po objawach? Pytanie 1 z 10 Powiększenie oraz obrzęk ślinianki przyusznej, wysoka gorączka, złe samopoczucie, ból podczas jedzenia i picia to jedne z najczęstszych objawów: zapalenia gardła zapalenia ucha świnki grypy