Brak zaangażowania pracowników – ten problem da się rozwiązać! Zdarza Ci się myśleć, że Twój zespół nie daje z siebie wszystkiego w trakcie wykonywania swoich obowiązków? Brak zaangażowania pracowników to jeden z najpoważniejszych problemów w biznesie, to właśnie ono bezpośrednio przekłada się bowiem na wyniki Twojej firmy. Przyjemnością zastępczą, którą daje nam przekraczanie siebie, jest wolność. Stajemy się wolni. Zaczynamy działać wbrew okaleczającym nas lękom, a to już jest wyzwolenie. Zanim zdecydowaliśmy sią na przekroczenie siebie, użytkowaliśmy zaledwie 10% naszych zdolności - zdolności naszych zmysłów, emocji, rozumu i serca. Miałam zawroty głowy i omdlenia. Nie mogłam się skoncentrować nawet na prowadzeniu samochodu. Często miałam wrażenie, że jestem obok siebie. Myślę, że nadawałam się do zamknięcia. Na pewno nie nadawałam się do prowadzenia pojazdów, a pojazdów z dziećmi w szczególności. Nie nadawałam się do pracy, ani do codziennego życia. Kiedy tylko mam kiepski dzień w miarę możliwości próbuję sobie pograć i od razu poprawia mi się humor. Czasem wystarczy, że spojrzę na gramofony i robi mi się lżej na sercu. Kocham to, ale nie kocham tego, że jestem dj. Jestem sobą, nie gram dla ludzi, gram dla siebie i to lubię w innych dj, że grają dla siebie. Będzie to oczywiście karanie samej siebie. Powodem jest to, że nasz umysł nie potrafi znaleźć drogi wyjścia z danej sytuacji, stara się więc za wszelką cenę obmyślić nowe, niestandardowe posunięcia. Wie bowiem doskonale, że wszelkie dotychczasowe zastosowane środki nie przyniosły żadnego efektu. Zumbapruszków: Jak poprawić swoje życie? Aby jeszcze zacząć zmieniać swoje życie, NIE musisz brać na siebie wszystkiego naraz - więc być u siebie (w domu) in den eigenen vier Wänden sein pot. być u siebie (w swoim pokoju) im eigenen Zimmer sein. czuj się jak u siebie [w domu] fühl dich wie zu Hause. otrzymał bardzo korzystną dla siebie propozycję. er erhielt ein für ihn sehr günstiges Angebot. powiedzieć coś od siebie. Być odpowiedzialnym za siebie to podążanie za głosem swojego serca. To umiejętność samodzielnego myślenia, połączona z zaufaniem do własnej intuicji, które wspólnie mają moc kierowania naszym życiem w stronę, której naprawdę pragniemy, a nie w stronę, w którą kierują nas inni. To nic innego jak wziąć los we własne ręce. Wiem, że kochanie siebie nie jest proste, nie jest intuicyjne, nie jest też często naturalne. Dla wielu z nas to tylko modne hasło, które mówi Ci co, ale nie mówi jak. Ale nie narzekajmy. Od narzekania jeszcze nikomu nie żyło się lepiej. Ta książka do wyciągnięta do Ciebie ręka. To słowa: „spróbuj jeszcze raz, dasz sobie Jeżeli nie krzywdzimy innych, nie staramy się dla wszystkich jak najlepiej tylko tak, aby było dobrze, profesjonalnie, wystarczy aby dawać innym uśmiech i powód aby byli z nas dumni. Nie szukajmy ideałów aby być idealni. My bądźmy przykładem dla innych. Każdy krok do przodu nie jest krokiem do tyłu. aajQK. Co właściwie znaczy, że ktoś ma grubą skórę? To nic innego, jak odporność na negatywne, werbalne ataki ze strony innych. Odkryj 3 wskazówki, jak nie brać wszystkiego na poważnie i zminimalizować stres w swoim życiu.⠀ Jak nie brać wszystkiego do siebie? 3 nawykiKrytyka może znacznie obniżyć naszą samoocenę. Odporność na werbalne ataki ze strony innych osób czy negatywną atmosferę w otoczeniu pomaga nam łatwiej funkcjonować na co dzień, minimalizując wpływ ze strony potencjalnego źródła stresu i przygnębienia. Przygotowałam dla Ciebie 3 wskazówki, które sama stosuję na co dzień. Dzięki nim poznasz skuteczne sposoby, które pozwolą Ci nie brać wszystkiego do siebie, budując życie i zdrowie pełne sukcesu, bez zmartwień i niepotrzebnych sobie, że nie wszystko dotyczy CiebieBardzo łatwo jest wpaść w pułapkę myślenia, że krytyka lub werbalne ataki, które otrzymujesz, dotyczą Ciebie lub czegoś, co zrobiłeś. Równie dobrze może po prostu chodzić o to, że druga osoba ma zły dzień. Albo o to, jak obecnie jest nieszczęśliwa w swojej pracy lub w małżeństwie, kierując cały negatyw w Twoją po prostu uwalniają w ten sposób stłumione emocje i napięcia, nieświadomi toksycznego oddziaływania na drugą osobę, która znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Dlatego zawsze, gdy znajdziesz się w podobnej sytuacji, przypomnij sobie te słowa. Buduj odporność poprzez blokowanie negatywnej energii ze strony konkretny tematKiedy jakieś słowo czy wyrażenie wedrze się pod Twoją skórę, możesz utknąć w negatywnej spirali zapadającej się samooceny, która będzie stawać się coraz silniejsza. Wyrwij się z tego, wypuszczając to, co się stało na światło dzienne. Porozmawiaj o tym z kimś bliskim i pozwól swojej przyjaciółce podzielić się swoim spojrzeniem na to, co się wydarzyło. Może wie coś na temat osoby, która cię werbalnie zaatakowała – być może przeżywa ona ciężki okres, a negatywne emocje, którymi Cię obarczyła, były nieświadomie skierowane w Twoją stronę. Poczucie wysłuchania i zmiana perspektywy może znacznie pomóc Ci wyjść z błędnego koła, w którym tkwisz. Spróbuj się tym podzielić – nic nie stracisz, a możesz wiele o wyjaśnienieNie wyciągaj pochopnych wniosków na podstawie tego, co być może błędnie zrozumiałeś, i nie pozwól, aby pobudziło to w Tobie pokłady złości czy żalu. Zamiast tego zadawaj pytania, jeśli tylko to możliwe, aby wyjaśnić, co miała na myśli druga osoba. A jeśli jesteś na tyle otwarty, powiedz szczerze, co czujesz. Być może druga osoba wcale nie miała nic złego na myśli. Zmiana tonu głosu czy dłuższa pauza w rozmowie może wpłynąć na pogłębienie surowego charakteru danego komunikatu, co nie zawsze może pokrywać się z jej rzeczywistym zamiarem.⠀Chciałbyś dowiedzieć się więcej na temat budowania pozytywnej rzeczywistości, w której żyjesz? A może potrzebujesz zwiększyć swoją odporność, zarówno fizyczną, jak i psychiczną, poprzez specjalnie dedykowaną suplementację, popartą osiągnięciami nauki z zakresu neuroendokrynologii?Skorzystaj z pomocy specjalisty. Life coach wskaże Ci narzędzia, dzięki którym nauczysz się kreować rzeczywistość, która będzie sprzyjać Twojemu rozwojowi, pełnej akceptacji oraz życiu w zgodzie z samym sobą. Pamiętaj, że tym, co stanowi fundament Twojego sukcesu jest umiejętność przekuwania myśli oraz własnych pragnień w świat, w którym żyjesz na co dzień. Więcej o mojej ofercie, znajdziesz tutaj. Kiedy bierzesz wszystko do siebie, przypominasz trochę Rzym – wszystkie drogi prowadzą tylko do cokolwiek by się nie działo, Ty to szybko połączysz ze sobą: zły humor znajomego, awangardowe manewry kierowcy jadącego tuż przed Tobą, kwaśną minę ekspedientki w sklepie, a nawet i brzydką bierzesz wszystko do siebie?No dobra, zacznijmy od zrozumienia tego zjawiska. Pomysł na to, że wszystkie sytuacje i reakcje innych ludzi prowadzą do Ciebie, stoi na kilku nogach, jak bierzesz wszystko do siebie, to znaczy, że Twój umysł odruchowo szuka przyczyn wszystkiego, co się dzieje – w Tobie. Nie w okolicznościach. Nie w drugiej osobie. Nie w brzydkiej pogodzie i niskim ciśnieniu. Ale tylko w jak porysowane okulary zniekształcają obraz, tak personalizacja zniekształca Twoje myślenie. Bierzesz na swoje barki coś, co nigdy nie miało z Tobą nic przykład:sąsiad nie przywitał się z Tobą – myślisz: „obraził się, pewnie jest na mnie za coś zły”,znajomy zachorował – myślisz: „to przeze mnie, niepotrzebnie zapraszałem go do siebie wczoraj wieczorem”,ktoś Ci zajechał drogę – myślisz: „no specjalnie mi to zrobił!”,ekspedientka poskarżyła Ci się na kradzieże w jej sklepie –myślisz: „ale przecież ja nigdy niczego nie ukradłem”,no i klasyk, przechodzisz obok grupki obcych ludzi, wybuchają śmiechem – myślisz: „na pewno śmieją się ze mnie”.Widzisz, dla chcącego nic trudnego. Jak się mocno postarasz, nawyk personalizacji na pewno połączy Cię z trzęsieniem ziemi w Japonii i burzą na zniekształca rzeczywistość. A co gorsze, prowadzi do dosyć fatalnych skutków. Bo jeśli wierzysz w to, że Twój sąsiad obraził się na Ciebie (a nie po prostu się zamyślił), albo że ekspedientka oskarżyła Cię o kradzież (a nie wyżaliła się Tobie, bo jesteś jej ulubionym klientem), to wpłynie na Twoje relacje z tak, ludzie, którzy nie mieli nic na myśli, nie chcieli Ci w żaden sposób dokuczyć, nie mają do Ciebie o nic pretensji, ni stąd ni zowąd widzą jak Ty:złościsz się na nich,obrażasz,przymilasz,przepraszasz,tłumaczysz,smucisz,bronisz,ścigasz,udowadniasz, że nie mają racji, taka akcja z Twojej strony, rzecz jasna, wywoła jakąś przeczytałam, że największy dystans jaki może dzielić ludzi to wszystkiego do siebie tworzy spore nieporozumienia, a przez to taki sam dystans w Twoich relacjach. To bardzo wysoka przestać płacić tak wysokie rachunki i powoli pozbywać się brania wszystkiego do siebie – o tym za moment. Na razie wróćmy do kolejnej nogi od krytykJak się nad tym głębiej zastanowić – sytuacje, które bierzesz do siebie, to same negatywne sprawy. Inni się śmieją, obrażają, znęcają, złoszczą, wyżywają, krytykują, albo krzywo na Ciebie że… jeśli już szukać sprawcy, który się nad kimś znęca – to będzie Twój wewnętrzny krytyk. Przy każdej nadarzającej się okazji wgryza się w Twoje poczucie własnej wartości i pożera jej kolejną cząstkę. Obarcza Cię tym, za co w ogóle nie teraz, absolutnie najważniejsza sprawa – weź ją sobie do serca: jeśli patrzysz na siebie w bardzo negatywny i krytyczny sposób to wiedz, że widzisz zakrzywiony obraz rzeczywistości. A przez to automatycznie interpretujesz zwyczajne wydarzenia i okoliczności jako osobiste ataki i krytykę. I bierzesz je do ogromna szansa, że dane słowo czy gest nie miało z Tobą nic wspólnego, jednak Twój wewnętrzny krytyk przekonał Cię (w ułamku sekundy), że jest narcyzmuAmerykański pisarz Andre Dubus powiedział: „nieśmiałość ma dziwny element narcyzmu, przekonania, że to, jak wyglądamy i co robimy, jest naprawdę ważne dla innych.” Z braniem wszystkiego do siebie jest bardzo się i przeżywasz to, co inni robią i mówią, ale w gruncie rzeczy dlatego, że siebie stawiasz w samym centrum wszechświata. To z Ciebie się śmieją. To Tobie pokazują humorki. To Ciebie krytykują. Wszystko rzekomo kręci się wokół sam, że to nieco egocentryczna postawa, prawda? Co tu dużo mówić, całkiem nieźle sobie wiem, kto był autorem tych słów, ale one ustawiają cały wszechświat z powrotem na swoje miejsce: „Mając 20, 30 lat martwisz się tym co inni o Tobie myślą. Kiedy masz 40, 50, przestajesz się tym martwić. A w wieku 60, 70 lat zdajesz sobie sprawę z tego, że nigdy o Tobie nie myśleli.” – i to jest bardziej adekwatny obraz przestać brać wszystko do siebieJuż pewnie się domyślasz, że wszystkie ćwiczenia umysłowe, jakie możesz wykonać, żeby nie brać wszystkiego do siebie, nie będą miały nic wspólnego z innymi osobami. Bedą natomiast zaczynały się i kończyły na od siebieIm więcej o sobie wiesz, im więcej siebie rozumiesz, im więcej zdajesz sobie sprawę z tego jak działasz, jak myślisz i kim jesteś, tym mniejszą masz potrzebę, żeby inni ludzie określali to za dla siebie łagodny, rozbrajaj swojego wewnętrznego krytyka, ćwicz samoakceptację w każdym możliwym momencie, daj sobie czas i cierpliwość. Twoje poczucie własnej wartości nie zależy od tego, co sądzą o Tobie inni ludzie, ale co Ty sądzisz o wewnętrzna robota, a nie zewnętrzna etykieta naklejona przez kogoś roztrwaniaj swojej energiiPrzejmowanie się tym, co myślą inni i branie wszystkiego do siebie bardzo wyczerpuje. Twardo trzymasz gardę i odpierasz (wyimaginowane) ataki, czyli żyjesz w ciągłym żeby to odkręcić, poćwicz podstawowe techniki relaksacyjne. Wybierz coś, co działa na Ciebie relaksacyjnie i regeneracyjnie. Coś, po czym odzyskujesz siły, spokój wewnętrzny i wracasz do alternatywnych wyjaśnień tego, co się stałoTwój umysł nawykowo sprowadza przyczynę wszystkich wydarzeń do Ciebie. A żeby ten nawyk nieco rozmiękczyć i przekierować na inne tory, pomyśl o innych wyjaśnieniach swoich przykład, kiedy ktoś nie wita się z Tobą, może po prostu jest zmęczony, albo bardzo zdenerwowany, nieśmiały, albo krótkowzroczny (dosłownie, może nie rozpoznaje twarzy w odległości większej niż 5 metrów!)Wczuj się w położenie innych, postaraj się zrozumieć co czują i dlaczego postępują tak a nie inaczej. Najpewniej odkryjesz, że mają swoje powody, w ogóle nie związane z strategia odwrotna do personalizacji, przybliży Cię do innych i poprawi Twoje wierzyć wszystkim swoim myślomTylko dlatego, że coś przyszło Ci do głowy w postaci jakiejś myśli, NIE oznacza, że musisz ją brać za niepodważalny to nadal tylko myśl. Dopiero Twoja niezłomna wiara w jej prawdziwość sprawia, że urasta do rangi wielkiego problemu. Dlatego kiedy czujesz, że znowu bierzesz na swoje barki cały świat, zadaj sobie kilka pytań:Jakie są dowody na to, że mam rację?Jakie są dowody na to, że nie mam racji?Jak alternatywnie można spojrzeć na moją sytuację?Jaki efekt daje mi mój obecny sposób myślenia?Czy moje myślenie jest realistyczne?Co bym powiedział najlepszemu przyjacielowi, gdyby był w mojej sytuacji?Krytyka to cenna informacja zwrotnaCzasami bywa i tak, że faktycznie przyczyną jakichś okoliczności jesteś Ty. Być może faktycznie ktoś kiedyś Ciebie skrytykował albo obraził się na Ciebie. Tak bywa. Nie wyeliminujesz krytyki ze swojego życia. Nie unikniesz krytycznych nawet te najmniej przyjemne mogą Cię czegoś nauczyć, nakierować Cię na coś, czego wcześniej nie dostrzegałeś, popchnąć Cię w nowym żeby tak się stało, pytaj. Im dokładniejsze zadasz pytania tym lepiej („Ale co dokładnie masz na myśli?”, „Czemu tak sądzisz?”).Bez czepialstwa, złośliwości czy osądu, po prostu spróbuj dowiedzieć się, jak wygląda świat z perspektywy Twojego krytyka. Co takiego chce Ci przekazać. Może uda Ci się wyłuskać informacje, które bardzo Ci się że nie zadowolisz wszystkich i wcale nie musisz tego robićJeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Nawet jeśli bardzo się starasz, jesteś przemiły, sympatyczny i do rany przyłóż – zawsze znajdą się takie osoby, którym będziesz działał na Warto o tym pamiętać. I darować sobie jakiekolwiek ciągotki do perfekcyjności. No i najważniejsze: pamiętaj, że masz prawo popełnić błąd, pomylić się, zrobić głupotę, okazać spodziewaj się, że odpuścisz i przestaniesz brać wszystko do siebie za pstryknięciem palców i przeczytaniem jednego (bardzo ciekawego) tekstu. Tak się nie stanie. To ciągły proces i kwestia praktyki. Sukcesywnego przestawiania swojego sposobu myślenia na nowe, bardziej pomocne wymaga czasu i pracy. A jeśli nie idzie Ci tak szybko jakbyś sobie życzył – nie bierz tego do siebie. Tylko ćwicz dalej. Na dobry początek zacznij od tych 6 najbardziej Ci się przyda?Podobał Ci się ten tekst? Daj znać w komentarzu :-)