“Musk had already disabled (‘geofenced’) coverage within 100 km of the Crimean coast before the attack began, and when the Ukrainians discovered this, they asked him to activate the coverage Tosca Musk (kakak) Kimbal Musk (adik) Tanda tangan. Elon Reeve Musk FRS ( / ˈiːlɒn ˈmʌsk /; lahir 28 Juni 1971) adalah pengusaha, penemu, dan tokoh bisnis dari Amerika Serikat. Ia merupakan pendiri, CTO, dan CEO SpaceX; [11] CEO dan arsitek produksi Tesla, Inc.; pendiri The Boring Company; dan juga pendiri Neuralink dan OpenAI. Elon Musk has an estimated personal fortune of almost $190bn, making him the world's second richest person, according to the Forbes billionaires list. Elon Musk. Tesla. Twitter. Related. When Paypal was acquired by eBay, Elon Musk received $165 million, which he later used to start SpaceX and Tesla. A Closer Look at Elon Musk’s Impressive Jet Collection. Elon Musk, the founder of Tesla, SpaceX, and SolarCity, has an impressive collection of private jets, which he uses for both business and personal purposes. November 18, 2022. Hours before Elon Musk closed his deal to buy Twitter, he published an open letter to advertisers. Musk knew that big companies in particular were anxious about his plans to Elon Musk’s lusty dad, Errol, has finally revealed he sired a secret second love child with his glamorous stepdaughter, Jana Bezuidenhout. The Musk patriarch, 76, welcomed the baby girl with Elon Musk will not take part in one of the Asia-Pacific Economic Cooperation (APEC) summit’s Thursday sessions geared toward artificial intelligence (AI) anymore. The APEC CEO Summit 2023 has Hyperloop is a proposed high-speed transportation system for both public and goods transport. The idea was picked up by Elon Musk and SpaceX engineers as a means to disrupt a proposed California High-Speed Rail system and described as a transportation project involving capsules supported by air-bearings in low-pressure environment inside a tube. Elon Musk, the CEO of the electric car company Tesla, has been called a genius, a visionary. But this year he got less noticed for his brilliance than his behavior, with stories about self It is capable of powering 30,000 homes, and its rapid deployment reflects the union of a blackout-prone state and a flashy entrepreneur, Elon Musk, the founder of Tesla Motors, who pledged to tFk1Rtg. Właściciel Tesli i SpaceX, dzisiejszy „geniusz” Elon Musk ...Elon Musk, którego wszyscy podziwiają swoimi nowatorskimi pomysłami i zawsze zaskakującą inteligencją, zwraca uwagę swoją dalekowzrocznością, a jego 70-letnia matka, modelka Maye Musk, zwraca uwagę srebrnymi włosami, wysportowanym ciałem, niezmiennym pięknem i życiową Maye Musk, która nadal kontynuuje swoją przygodę z modelingiem, którą rozpoczęła w wieku 15 lat, zawdzięcza to piękno i młodość swojej pielęgnacji. Ponadto składnik odżywczy, który dobrze znamy ...70-letnia Maye Musk z trójką dzieci i 10 wnukami jest modelką od 15 roku życiaMaye Musk, która ma dwa tytuły magisterskie z dietetyki, pracuje zarówno jako dietetyk, jak i młodości przypisuje diecie śródziemnomorskiej i sfermentowanej żywności, takiej jak tego stopnia, że ​​Maye Anne, która odkryła turecki sklep w Nowym Jorku, często tu wpada i pije Musk mówi, że układ pokarmowy od lat jest zagrożony dzięki sfermentowanej żywności ...Opisuje, jak bardzo je brokuły, słodkie ziemniaki i jogurt, brązowy ryż, mleko, kapusta i dynia są niezbędne w programie miała 60 lat, Maye Musk zdała sobie sprawę, że jest zmęczona farbowaniem włosów i zostawiła je w ich naturalnym stanie ...Tłumaczy sekret swojej gładkiej i zdrowej skóry w następujący sposób: „Dobry sen, odżywianie bez oleju, oczyszczanie skóry i mniej makijażu”.Czy to nie jest naprawdę piękne? Pod koniec grudnia media obiegła informacja o niespodziewanej rezygnacji Paulo Sousy ze stanowiska selekcjonera polskiej reprezentacji. Portugalczyk zwrócił się do PZPN-u o zerwanie umowy za porozumieniem stron, tym samym z dnia na dzień porzucając Biało-Czerwonych na rzecz brazylijskiego klubu Flamengo. Decyzja trenera odbiła się szerokim echem wśród polskich kibiców oraz dziennikarzy sportowych, w tym Mateusza Borka, który nie szczędził Sousie gorzkich wkrótce poznamy nowego trenera polskiej kadry. Ostatnio w mediach pojawiły się pogłoski, że reprezentacją na czele z Robertem Lewandowskim ponownie ma pokierować świetnie znany kibicom Adam Nawałka. Były piłkarz był selekcjonerem Biało-Czerwonych przez cztery lata, w 2018 po porażce Polaków na mundialu w Rosji został zwolniony. Później Nawałka przez rok trenował piłkarzy Lecha Poznań, pożegnał się jednak z posadą w 2019 bez wątpienia był jednym z najbardziej medialnych selekcjonerów reprezentacji Polski. W obliczu pogłosek o wielkim powrocie 64-latka prasa i serwisy internetowe zaczęły ponownie przyglądać się życiu trenera, w tym historii jego wielkiej miłości oraz początkach kariery. Nawałka zadebiutował w Ekstraklasie w latach 70., grając w barwach Wisły Kraków. Wówczas za sprawą swojej aparycji młody piłkarz cieszył się ponoć ogromnym zainteresowaniem wśród kobiet...Zobacz także: Kto zamiast Paulo Sousy? Listkiewicz ma swoje typyPonoć, zanim Nawałka stanął na ślubnym kobiercu z Katarzyną Kotulińską, ówczesny prezes PZPN, Henryk Loska, próbował wyswatać go ze swoją córką... Grażyną Torbicką. Ostatecznie piłkarz poślubił jednak szkolną sympatię. O powodzeniu Adama Nawałki na początku kariery opowiedział w 2013 roku Andrzej był niesamowicie przystojnym chłopakiem. Dziewczyny za nim szalały, ale nie miały szans, bo on swoją żonę zna już 40 lat. Tyle że Nawałka podobał się nie tylko kobietom, ale też facetom! (...) - wspominał Iwan w rozmowie z Super Expressem. Przyjaciel Nawałki we wspomnianym wywiadzie wyznał również, że w piłkarz "od zawsze" bardzo dbał o swój wygląd zewnętrzny i przywiązywał dużą wagę do zdrowego stylu życia. (...) Te wszystkie manicury, pedicury, fryzura. Uwielbiał masaże, zawsze wychodził z nich ostatni. Zdrowo się odżywiał, od alkoholu stronił. Nie to, że abstynent, ale rzadko po niego sięgał (...) Nawałka był wtedy bożyszczem. Młody, piękny, utalentowany - przyznał w "Kontrataku". Zobaczcie, jak w młodości wyglądał Adam Nawałka. Dlaczego stacja TTV stała się wylęgarnią patocelebrytów o kryminalnej przeszłości? Zobacz także: Strzelanina w domu Opozdy, Siwiec mieszka na kartonach i koniec patologii w TVOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze wygląda lepiej niż w młodości. Przystojny mężczyzna z klasą. A tych z klasą i prezencją już prawie w Polsce nie uświadczysz. Bez przesady , teraz wygląda dużo lepiej 😂To jest typ faceta jak George Clooney - jak wino, im starszy tym lepszy:)Powiedziałabym raczej że wiek mu dodawał „przystojności”Najnowsze komentarze (247)Nic wyglada o niebo lepiej!teraz prezencjaNapisze tak- mógłby konkurować z 30 latkami ;) Nadal jest bardzo przystojnym mezczyzna. Jest jak wino , teraz piękny 🤗❤Teraz wygląda jeszcze lepiej :) powiem tak....jak wino...;-)Na dwóch pierwszych zdjęciach wygląda jak kopia aktora Jasona Clarke' przesady nie był aż tak przystojny , teraz robi wrażeniePotwierdzam. Teraz dużo lepiej!!! Przystojny mężczyzna, ma jakiś urok w sobie, męskość, tajemnicę. Genialnie. Jest jak wino, czy starszy tym lepszy. Tesla to nośnik pewnej idei – pisze Hamish McKenzie w książce „Tesla. Czyli jak Elon Musk zakończy epokę ropy naftowej”. Samochód elektryczny to aż i tylko „koń trojański dla nowej gospodarki energetycznej”. Elon Musk najwyraźniej został stworzony do rzeczy wielkich. Więc może nie powinno dziwić, że jego ziemskie i pozaziemskie osiągnięcia mają wielkość już w nazwach. Właśnie gruchnęła wieść, że szuka wśród Polaków pracowników swojej pierwszej gigafabryki Tesli – tak, fabryki z przedrostkiem „giga” – na Starym Kontynencie. Ogromna inwestycja stanie pod Berlinem i rzuci wyzwanie konkurentom na rynku motoryzacji. Tak jak bliźniacza fabryka w Stanach Zjednoczonych i dwie podobne w Chinach. Dlaczego wyzwanie? Bo Musk chce być ojcem rewolucji w dziedzinie elektromobliności. Ktoś powie, że to nic nowego, każdy liczący się gracz robi już to samo, a za dekadę pewnie już wszystkie auta będą na prąd. Może. Ale kiedy się obejrzy jeden z nowszych projektów Muska – tego geometrycznego potwora – to staje się jasne, że wciąż chce być krok przed innymi. Jak pokochać auta elektryczne Muska jedni kochają, inni nie znoszą, z pewnością obrósł legendą. Teraz dostajemy książkę, opowieść zza kulis tego geniuszu i jego kosmicznych bez mała przedsięwzięć, snutą przez człowieka z krwi i kości. Nie, nie przez Muska, lecz przez byłego pracownika jednej z fabryk Tesli, dziennikarza Hamisha McKenziego. Który zresztą nie przypuszczał, że będzie się kiedyś zajmował motoryzacją. W młodości ulice niewielkiego miasta Alexandra w Nowej Zelandii przecinał zwykłym fordem laser (rocznik 1983), ale na bebechach się nie znał – auto w razie potrzeby naprawiał mu ojciec, fizyk z wykształcenia. „Ku wielkiemu rozczarowaniu ojca studiowałem nauki humanistyczne i nie miałem smykałki do mechaniki” – przyznaje McKenzie. Próby opanowania podstaw działania silnika spalinowego spełzały na niczym, doprowadzając jego rówieśników do skrajnej irytacji. Z wiekiem stosunek Hamisha do motoryzacji ewoluował z obojętności w całkiem jawną niechęć. Przeniósł się do USA, stolicy aut. I szybko doszedł do wniosku, że świat bez samochodów byłby lepszy. „Wkrótce będziemy mieli więcej zgonów wywołanych udarami cieplnymi niż wypadkami drogowymi” – uważał i apelował do Doliny Krzemowej, żeby coś z tym zrobiła. Samochód – twierdził – to zabójca planety i pożeracz pieniędzy. Wykpiony przez czytelników w internecie, gdzie publikował w ramach pracy dla witryny „PandoDaily”, porzucił wizję świata bez aut. I w ogóle motoryzację, z którą najwyraźniej nie było mu, nomen omen, po drodze. Ale wtem pojawił się Model S Tesla, elektryczny sedan Muska. Hamish miał w tym czasie dwie słuszne obserwacje: świat wciąż czuje pustkę po zmarłym twórcy Apple Stevie Jobsie (i wynikający z niej głód wielkich innowacji), a Elon Musk… cóż, jest niesłychanie zuchwały. Ale skoro chce wyeliminować paliwa kopalne, to może dla dobra sprawy, ludzi i planety trzeba mu na to pozwolić? Hamish tak jak jeden z wielu opisywał w sieci te próby zrewolucjonizowania transportu i, szerzej, podróży po świecie. Widział w Musku postać formatu Jobsa, a może nawet większego. Pewnie z tego powodu dostał propozycję sporządzenia biografii założyciela Tesli i słynnej firmy SpaceX. Elon złożył mu na to kontrofertę – etat w swojej fabryce. A McKenzie ją przyjął. Po trosze pewnie z dziennikarskiej ciekawości, a po trosze po to, żeby mieć jakiś udział w nadciągającej rewolucji. Tesla jako nośnik idei, zapowiedź rewolucji Ta książka wbrew pozorom – na co by wskazywał poprzedni akapit – nie jest hołdem złożonym Muskowi. Autor uczciwie zastrzega, że aż tak bezstronny nie jest, więc można odnieść wrażenie, że „uprawia jakąś propagandę”. W dodatku ma udziały w firmie. Ale poza wszystkim wierzy w misję Tesli, nawet jeśli wielu widzi w dziełach Muska co najwyżej gadżeciarski fetysz. A przecież sama troska o klimat każe trzymać kciuki za sukcesy w dziedzinie elektromobilności. Zwłaszcza że – jak pisał Adam Grzeszak z „Polityki” i co potwierdza McKenzie – marzenie o autach na prąd jest nienowe, osiągnęło już wiek. Hamish wylicza zresztą wady samochodów elektrycznych, na jakie wskazywano przez te plus minus 120 lat: od kosztów akumulatorów po czas ładowania, zupełnie nieporównywalny z czasem napełniania baku benzyną. „Tesla to nośnik pewnej idei” – pisze McKenzie. A samochód elektryczny to aż i tylko „koń trojański dla nowej gospodarki energetycznej”. Jej symbolem byłoby przedłużające się już i ostateczne pożegnanie z węglem. Dlatego można sobie wyobrazić, że książka zainteresuje nie tylko fanów motoryzacji, ale i ludzi samych siebie pytających, dokąd zmierza świat nowych technologii. Albo krócej – po prostu świat. Więcej, szybciej, lepiej W książce przeplatają się elementy biograficzne samego autora, Elona Muska (od czasów dzieciaka poniewieranego przez kolegów w RPA po czasy współczesne) oraz jego aut, z których każde dałoby się scharakteryzować krótko: czysty obłęd. Obłędna była również, albo zwłaszcza, osiągana przez nie prędkość (100 km/h w 3,2 sekundy w przypadku modelu S P85D). McKenzie opowiada też zajmująco o samym rynku mobilności i o krótkich żywotach samochodów elektrycznych w XX w., pokonywanych przez praktyczniejszą, bo tańszą ropę, względy polityczne i inne okoliczności. Pisze o Tesli, która ledwo uszła cała z czasów kryzysu finansowego (niczym Apple, który wypuścił iPoda, gdy prawie już szorował po dnie). O akumulatorach litowo-jonowych, wspaniałych, ale łatwopalnych. O pracownikach fabryki tak wierzących w misję Tesli, że postronnym kojarzącym się z sektą. O tym, dlaczego tak wiele zależy tu od Chin. I o wielkim ego Muska, wymagającym, stale pragnącym „więcej, szybciej i lepiej”, niezwykłym, ale i niezwykle trudnym we współpracy. Ale choć nazwisko Muska wraca raz po raz, to podstawowa wymowa tej książki jest wznioślejsza, a temat szerszy – chodzi o czyste (albo chociaż czystsze) technologie, o rozbujanie ery autonomiczności. Na szosach mogłoby się zacząć. Jak to ładnie ujął Hamish McKenzie – trzeba kogoś, kto wreszcie podniesie kotwicę tej rewolucji. Hamish McKenzie, Tesla. Czyli jak Elon Musk zakończy epokę ropy naftowej, przeł. Aleksandra Czyżewska-Felczak, Wydawnictwo Znak Horyzont, Kraków 2020, s. 352 Książkę można zamówić pod tym adresem » Portal Interia dowiedział się, że ElectroMobility Poland (EMP), spółka odpowiedzialna za Polski Samochód Elektryczny „Izera”, nie ma już integratora technicznego. To trochę tak, jakby Tesla na początku rozwoju straciła Elona Muska i JB Straubela, nie miałaby nikogo, kto rozumie technologię, a przy okazji chwaliła się, że fabryki i terenów pod nią też nie ma. PSE „Izera” zaczyna ośmieszać auta elektryczne i premiera Morawieckiego Integratorem technicznym ElectroMobility Poland miał być EDAG Engineering. To wielka i znana firma inżynieryjna współpracująca z Audi, Boschem, Toyotą, Volkswagenem. Miała ona pomóc polskiemu podmiotowi nie tylko w wyborze platformy, ale też organizować prace związane z projektowaniem fabryki wytwarzającej Polskie Samochody Elektryczne. Bo platforma to zaledwie wstęp, wystarczy źle zaprojektowana linia montażowa, by zakład przestał dotrzymywać terminów, zaczął przepalać gigantyczne pieniądze i upadł. Współpraca z EDAG Engineering miała pozwolić ElectroMobility Poland na, jak mówił prezes spółki, Piotr Zaremba, „(…) uniknięcie błędów młodości”. Kompetencje miały być stopniowo transferowane do Polski. Sceptycy twierdzili, że taka współpraca świadczy o pośpiechu, ale też o całkowitym braku know-how wyższej kadry menedżerskiej i zarządu EMP w dziedzinie produkcji samochodów, optymiści chwalili przedsiębiorstwo za wybór doświadczonego ciała doradczego: Przybliżony schemat współpracy ElectroMobility Poland z EDAG Engineering zgodnie z komunikatami prasowymi i deklaracjami EMP Jak dowiedział się portal Interia, zerwanie współpracy z integratorem technicznym „jest zgodne z planem”, bo „projekt na różnych etapach może mieć odmiennego integratora”, jednak nie chce ujawnić, kiedy do niego doszło. Jako redakcja Elektrowozu strzelalibyśmy, że może chodzić o ostatnie pięć-siedem miesięcy, może mniej, gdy rozmowy o zakupie platformy zakończyły się fiaskiem i nie udało się ich wznowić. Logistykę produkcji powierzono już innemu podmiotowi, Durr Systems AG. ElectroMobility Poland jest dziś w szalenie trudnej sytuacji i jest to określenie raczej eufemistyczne. Brak platformy oznacza, że firma nie ma bezpośredniego dostępu do producentów ogniw litowo-jonowych, na przykład za pośrednictwem koncernu Stellantis, Volkswagena czy jakiegokolwiek innego. Będzie je zatem musiała kupować na wolnym rynku w bliżej nieokreślonych ilościach i po cenie wyższej niż motoryzacyjna konkurencja, bo właściwie wszyscy producenci już dziś sprzedali większość tego, co wytworzą do roku 2024/25. Wyższa cena ogniw to wyższa cena finalnego produktu, czyli samochodu PSE „Izera”. Albo dofinansowanie każdego wytworzonego auta przez skarb państwa, czytaj: przez każdego z podatników. To nie koniec problemów: ElectroMobility Poland nadal nie przejęła terenów pod fabrykę, spór w tej kwestii ciągle się toczy. Tymczasem kluczowe decyzje powinny zapaść nie później niż w I kwartale 2022 roku, żeby start masowej produkcji był możliwy zgodnie z planem, tj. do końca roku 2024. Prezentacja PSE „Izera”. Piotr Zaremba, prezes spółki, znajduje się pod logotypem auta Nota od redakcji Elektrowozu: zasmuca nas ta sytuacja. Mimo jakichś tam uwag trzymamy kciuki za projekt. Tymczasem tego, co się dzieje dookoła PSE „Izera” nie da się dziś nazwać inaczej niż szopką. Brak kompetencji w przedsiębiorstwie, zarząd niepotrafiący wykonać swoich zadań (brak terenów pod fabrykę!), brak rozliczenia z KPI, tajemnice, zrywanie kluczowej współpracy świadczące o tym, że firma jest w tym samym miejscu, gdzie była dwa lata temu… Taki całkowity restart projektów czasem się zdarza, ale, niestety, ośmiesza nie tylko auta elektryczne, lecz również premiera Mateusza Morawieckiego. Jeśli podoba Ci się nasza praca, możesz nas wesprzeć na Patronite. Mogą Cię też zainteresować poniższe ogłoszenia: Ocena Czytelników [Suma: 2 głosów Średnia: 3]